Stosuję dietę, dużo ćwiczę a nie widzę efektów??

Obecne trendy, kreują w nas potrzebę wyglądania jak osoby z pierwszych stron gazet. Więc ćwiczymy, dbamy o odpowiednie żywienie a czasami efekty są znikome. Dlaczego?

Mało jemy – długotrwałe ograniczenia kaloryczne, balansujące dużo poniżej naszego dziennego zapotrzebowania powodują często efekt odwrotny od tego co chcemy uzyskać. W początkowych etapach odchudzania, fakt na wadze widzimy coraz mniejsze liczby ale u wielu osób w pewnym momencie waga staje. Co więc robimy? – obniżamy kaloryczność jeszcze bardziej. Skutkuje to spowolnieniem metabolizmu. Najprostszy przykład z życia. Żeby samochód jechał musimy nalać do baku paliwa. Więc dlaczego żądamy od naszego organizmu, żeby dobrze funkcjonował skoro nie ma odpowiedniej ilości dostarczanego paliwa?
Czasami doszukujemy się niedoczynności tarczycy a tak naprawdę nasze złe samopoczucie, stałe zmęczenie, brak sił bierze się z niedożywienia ilościowego i jakościowego naszego organizmu.

Niedożywienie jakościowe i rozszczelnienie jelit – każdy kto spojrzy na grubszą osobę stwierdzi – TA/TEN to ma takie zapasy, że na pół roku mu starczy. Nie zdajemy sobie sprawy jak wielką wagę ma jakość pożywienia. Przetworzone jedzenie zazwyczaj ma dużą wartość kaloryczną ale niewielką wartość odżywczą tz gęstość odżywczą. Dodatkowo przetworzona żywność może być też czynnikiem stresogennym dla naszego organizmu, powodując podrażnienie śluzówki jelita lub jego rozszczelnienie. Przy naruszeniu ciągłości jelit mamy sytuację, gdzie fragmenty żywności przechodzą sobie poza światło jelita i są traktowane jako intruz. Wzbudza to nasz układ odpornościowy do walki (organizm jest w stresie i jest gotowy do walki w intruzem) i w ten sposób wytwarza przeciwciała przeciwko danej cząsteczce pokarmowej. Stąd też coraz większa liczba osób, które zmagają się z alergiami pokarmowymi.
Zła praca jelit, miejsca gdzie zachodzi odpowiednie wchłanianie składników pokarmowych, może być powodem złego odżywienia jakościowego i skutkowania np. anemią.

Dużo ćwiczymy– eksploatowanie organizmu 5 razy w tygodniu lub więcej może narobić nam więcej szkody niż pożytku. Przemęczony organizm jest bardziej podatny na kontuje, choroby. Długotrwały wysiłek i brak regeneracji powoduje, że hormon „stresu” – kortyzol jest stale podniesiony. W skutek jego dużych ilości w organizmie może dojść do niekorzystnych konsekwencji. Dodatkowo, brak odpoczynku po dniu ćwiczeń, nie pozwoli nam zbudować smukłej, jędrnej sylwetki.
Badanie na sportowcach wyczynowych a problemem rozszczelnienia jelit zostały przeprowadzone na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. Wnioski jakie otrzymali badacze wskazywały, że intensywny wysiłek fizyczny ma ogromny wpływ na funkcjonowanie jelit poprzez zmniejszanie ich szczelności. Ci sportowcy są bardziej narażeni na wniknięcie toksyn oraz patologicznych drobnoustrojów, co w konsekwencji prowadzi do stanu zapalnego i pogorszenie funkcjonowania układu wchłaniania (patrz niedożywienie jakościowe).

Zbyt mało snu – niestety współczesny świat funkcjonuje tak, że większość ludzi nie ma czasu na odpowiednią dla organizmu ilość snu i odpoczynek. Ciekawostką jest, że jedna godzina zbyt krótkiego snu jest odsypiana przez trzydzieści dni! Senność występująca w ciągu dnia, opory przy rannym wstawaniu, senność w pracy, mogą być także skutkiem bardzo poważnych zaburzeń zdrowotnych takich jak problemy z koncentracją, złość, odczucie zimna, bóle głowy, pleców i mięśni, niechęć to kontaktów interpersonalnych oraz najważniejsze zaburzenia gospodarki hormonalnej.

Stres, stres, stres – gdy o nim mówimy mamy na myśli częste sytuacje z naszego życia. Ale także brak snu, niska podaż kalorii czy duży wysiłek fizyczny to też STRES!!!.Mimo to jest nieodłącznym elementem naszego życia. W przypadkach zagrożenia życia jak np. ucieczki jest nam bardzo pomocny gdyż mobilizuje nasz organizm. Jednak jego długotrwałe działanie (patrz kortyzol) ma opłukane skutki. Częste stany depresyjne, insulinooporność, przybieranie na wadze, spadek libido, brak siły mięsniowej i podatność na choroby autoimmunologiczne np. Hashimoto, cukrzyca typu 1 to tylko kilka następstw.

Niedobory witamin, mikro- i makroelementów– Patrz (Niedożywienie jakościowe i rozszczelnienie jelit )

Zbyt mała ilość wypijanej wody
– odpowiednie nawodnienie i ilość gwarantują poprawne trawienie i nawodnienie skóry. Pijąc mało wody organizm wysyła sygnały, często błędnie przez nas odczytywany jako chęć jedzenia. Pamiętajmy, że dla osób prowadzących aktywny tryb życia zalecana jest woda mineralna i średniozmineralizowana.

Pamiętajmy, że tylko zdrowe i racjonalne podejście do odchudzania oraz czas na odpoczynek i relaks daje nam gwarancję na uzyskanie wymarzonej sylwetki.